w trakcie odrabiania lekcji wracałam myślami do tego tak Will ośmieszył Harrego.
Jestem pewna że Will to powiedział tylko po to żeby zabłysnąć... Czym? Głupotą? Na pewno!
Harry nie jest aż tak głupi, ma swój rozum.
Mam nadzieje że Harry to olał i się nie będzie tym debilem przejmował... zresztą Harry kiedykolwiek czymś się przejmował? ee chyba tylko swoimi ocenami.
On wszystko olewa więc...
Ech... no dobra w końcu muszę zabrać się za te lekcje bo nawet jeszcze nie zaczęłam.
Następnego dnia w szkole mają być jakieś chore warsztaty na dwóch pierwszych lekcjach.
Jak zawsze pewnie o uzależnieniach.
No i miałam racje.
Pierwsza lekcja była śmieszna, Praktycznie nikt nie słuchał tej kobiety.
Nie potrzebnie się produkowała.
Jedyna rzecz mnie strasznie wnerwiła bo debil klasowy Ben zaczął wyzywać mojego idola.
Wiem z mojej strony to nie dojrzałe że pokazałam mu środkowy palec ale no ja nie potrafię opanować swojej złości.
Do tego dostałam minusa ee czyli po języku tej baby upomnienie za to... serio?? Ona nas traktuje jak małe dzieci ....
Na szczęście dzwonek szybko zadzwonił (tak mi się wydaje że szybko ale minełóo normalnie 45 minut lekcji).
Nagle gdy się odwróciłam zauważyłam na ławce siedzącą Gemme więc usiadłam koło niej.
-Hej.
Przywitała się ze mną jak zwykle uśmiechnięta.
-No hej, co teraz masz?
Zapytałam zaciekawiona a ona wsakazała na klasę obok.
-Też masz te warsztaty?
Zapytałam a ona tylko przytaknęła głową.
Kiedy rozmawiałam z Gemmą przysiadły się do nas Amy i Clara a chwile później Deby z dwiema koleżankami.
Boże...
-Wiesz jak ta baba mnie wkurzyła...
-A co się stało?
Przewróciłam oczami na myśl o tym.
- Pokazałam środkowy palec do takiego palanta kory zaczął obrażać mojego idola a ona wstawiła mi minusa za to.. zresztą wisi mi to...
-A do kogo pokazałaś środkowy palec? Do Harrego?
Gdy to usłyszałam popatrzyłam na nią zdziwiona.
-No oczywiście że nie... nigdy bym tego nie zrobiła.. do Bena.
-To ciota...
Oznajmiła Gemma na co za chwile obie się śmiałyśmy.
Kiedy popatrzyłam na Harrego przypomniało mi się coś.
CZYTASZ----> DAJ KOMENTARZ :D
witajcie :P
Co myślicie o tej części?
Fajny :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJejjjjjjjjjjjj o kur...dę za dużo j :3 Haha kocham po prostu KOCHAM słyszysz?! K O C H A M T O O P O W I A D A N I E J E S T T A K I E Z A J E F A J N E EHHH...! I to że sav jest tak nieszczęśliwie zakochana... :( aż przykro jak ona z każdym kolejnym dniem sie coraz bardziej załamuje... A hazz w tym opowiadaniu jest pojechanym kutasem rąbany pataś... Haha aż sie wkurzylam i Gemma jest tu taka miła i wgl pomaga Sav i ohhhhh... Masakra! A teraz przeczytaj to tak podobnie ale z przekleństwami bo tak lepiej brzmi ale pamiętasz? Ja nie używam od jakiegoś czasu tych brzydkich słów... :) :* <3 :D :d
OdpowiedzUsuńTo ja Adrianna Buczyńska z fb hyhy
UsuńHeh twoje komentarze zawsze mnie miłe zaskakują :* a jeśli chodzi o brzydkie słowa to sie jeszcze przekonamy
UsuńA i jeszcze coś jeśli będziesz dodawała komentarze to podpisuj sie jakoś żebym wiedziała ze to ty ok ;D
Świetny
OdpowiedzUsuńnie no, kocham too :D /M.K.S.
OdpowiedzUsuń