piątek, 18 lipca 2014

Rozdział 14

Wysłałam jej SMS z pytaniem o co jej chodzi ale każdy następny SMS było z przeprosinami.
Nie mam zielonego pojęcia o co jej chodzi.
Dobra zadzwonie do niej bo tak sie nie dogadamy.
Po 2 sygnale odebrała.
-Hej.
-Gemma spytam wprost ... O co ci chodzi? Czemu co chwile mnie przepraszasz... Coś zrobiłaś?
Chwile nic nie mówiła.
-Tak zrobiłam.
-Co?
-Ale obiecaj ze sie nie obrazisz ok.
-No dobra, spokojnie. Więc o co chodzi?
Znowu nic nie mówiła tylko w tle słyszałam kobiecy głos.
Pewnie jej mama.
-Sav wybacz muszę kończyć, jutro w szkole ci powiem ok...
Przewrocilam oczami.
Jak by nie mogła teraz tego powiedziec  ale ok.
-No dobrze.
-No to pa.
Jej głos był wesoły czyli sie uśmiechała.
-Pa.
Rozłaczyłam sie i usiadłam na łóżku.
Co ona ma mi takiego do powiedzenia ze boi sie ze mogę obrazić sie na nią...
Hmm no nie wiem... Mam sie bać?
No jutro sie okaże...
Po 22 poszłam sie położyć spać.
Bardzo byłam zmęczona więc zasnelam szybko.

***
W szkole na przerwie siedziałam na ławce z Amy, Clarą i Veronicą.
One cos tam gadały, nie zwracalam na nie uwagi.
Cały czas patrzyłam na Harry'ego. 
Chłopak siedział uśmiechnięty, jak zwykle.
Siedział razem z klasą na ławce.
Cieszył sie cały czas jak głupi do sera.
Oderwałam wzrok od niego i nagle łzy popłynęły po moich policzkach.
Czemu? Moze dlatego ze uśmiecha sie do dziewczyn z klasy?
Szybko nie patrząc na nikogo biegłam na schody by jak najszybciej znaleść się w łazience.
Odziwo korytarz był pusty.
Nikogo nie było.
Nagle ktoś chwycił mnie za rękę.
Lekko wystraszona wyrwałam sie od ucisku i odwrociłam sie w stronę tej osoby która miała czelność za mną iść.
Kiedy spojrzałam na jego twarz... Oslupiałam.
Moje serce biło o 100 razy szybciej.
Co on tu robi?
Czemu za mną przyszedł?
Oparłam sie plecami o ścianę by być troche dalej od niego ale on stanął przede mną blisko... Bardzo blisko.
-Czemu placzesz? 
Zapytał tak delikatnie, jego głos nie drżał ani troche.

Nawet sie nie jąkał.
Nie wiem co mam powiedziec.
Spisciłam głowę na dół by nie patrzeć mu w oczy ale on jak by specjalnie złapał mnie za podbrudek i skierował moją głowę tak bym na niego patrzyla... Prosto w jego szmaragdowe oczy.
Za każdym razem kiedy dotyka mojego policzka moje serce bije jeszcze szybciej.
Moja klatka piersiową unosi sie i opada w bardzo szybkim tempie.
Pewnie zdarzył już to zauważyć.
Ale jego twarz nie okazywało żadnego uczucia.
Nie mogłam odczytać z jego twarzy nic.
Tak jak by był pozbawiony uczuć...


CZYTASZ----> DAJ KOMENTARZ :D

8 komentarzy:

  1. WTF CO POWIEDZIAŁA MU GEMMA JAK?! jak Harry Edward Dupek Egoista Idiota Debil Styles mógł coś takiego zrobić przecież to nie logiczne... Wiem że Gemma mu coś powiedziała tylko jeszcze nie wiem co... Ale ja sie tego dowiem i czekaj chwilę nie mogę ci teraz odpisać na fb bo komentuje noooo... Wow podziwiam za taki rozdział redukuje mu piosenkę irresistible, albo more than this bo jest lepszy od innych ale czytając tą akcje z Hazzą miałam heart attack :d no ale Savana ma tą one thing. Rozdział jest zajebisty i więcej tylko niema takiego słowa coraz bardziej sie rozkręca więc jest Git ale jak nie dodasz szybko czegoś nowego to uwierz czeka mnie nie przespane kilka dni :) ale no nic bo więcej niedam rady napisać inna drogą to już drugi raz jest tak że brak mi slow. Kobieto napisalabym ci opanuj sie ale wcale tego nie chcę bo lubię jak jest taka akcja ohhh... Uwielbiam Ciebie to co robisz to kim jesteś i całokształt. Koch i całuje ada z fb :**<3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Redukuje to miało być dedykuje :)

      Usuń
  2. Omg *-* Cudo *-* Czekam na next ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. rewelacyjne <3 /M.K.S.

    OdpowiedzUsuń
  4. oni mają być razem i to już! :D next :* /M.K.S.

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny... Nareszcie Harry popatrzał na Sav <3 kocham

    OdpowiedzUsuń